Buda Al Jazeera

Take away, którego właścicielem jest przemiły pan, oferuje najróżniejsze kebaby niewiadomego pochodzenia razem z tajemniczym napojem nazwany Al Jazeera , będącym autorskim projektem. Butelkowany jest w najróżniejsze szkło stworzone przez różnych producentów - jednego dnia możesz dostać swoją sodę w butelce z Coca Coli, innego z zagranicznego browara. Właściciel nie kryje się, że są to znalezione i wyczyszczone butelki. Postawił na niskie ceny i totalny spadek jakości, przy czym stara się za pomocą przypraw, aby "mięso" było jak najbardziej zjadliwe. Spytany o skład kebaba zawsze znajdzie sposób, żeby wymigać się od odpowiedzi. W końcu nikt jeszcze nie umarł przez zatrucie, prawda?