Victor Pryde
prezes korporacji
Rola : Prezes korporacji - Dyn@mics Systems Wiek : 35 Orientacja : Heteroseksualny/a Pochodzenie : Kanada Liczba postów : 11
| Temat: Victor Pryde 12.11.19 19:10 | |
| |
ciekawostki • Posiada czarnego kota z białą plamką na końcu ogona. Futrak wabi się właśnie z tego powodu “Plamka”. • Prócz naturalnych dla kanady języków angielskiego i francuskiego, z każdym kolejnym stanowiskiem w korpo musiał poznawać coraz więcej japonskiego. Do tego stopnia, że teraz mówi nim biegle. • Jego ulubionym sposobem na wieczór jest siedzenie na tarasie swojego penthouse ze szklaneczką whisky • Osobiście uważa Fujimurę za idiotę, ale oczywiście nikt o tym fakcie nie wie • Niepokoi się informacjami o rozruchach w Outlandzie. Czyta różne raporty na ten temat I póki co, nie widzi tam nikogo kto mógłby ogarnać hordę malkoentetów żeby ta dokonała czegoś bardziej produktywnego niż masakry w razie ich wygranej. • Ma na biurku propozycję układu dla Humani Labs, oferującego im znaczne ulgi na wszystkie produkty Dyn@mic w zamian za wykorzystywanie ich do rozwijania badań nad długowiecznością. Musi jeszcze tylko przepchnać ją przez radę. I Fujimurę.
|
I see no god up here. Other than me. informacje podstawowe Imiona: Victor Michael Nazwisko: Pryde Pseudonim: Na jego stołku, głównie “Pan Prezes” Pochodzenie: Kanada
Wiek: 35 Data urodzenia: 13.06.2008 Wzrost: 201 cm Waga: 75 kg
Miejsce zamieszkania: Panorama Frakcja: Rada miasta Ranga: Prezes lokalnego oddziału Dyn@mic Systems
| Rodzina: Ryan i Kari Pryde - Rodzice. Niestety oboje zginęli w trzęsieniu ziemi na krótko przed otwarciem Florence.
Ekwipunek: - Smartfon z numerami w opcji szybkiego wyboru do każdej istotnej osoby w forcie - Portfel z kilkoma kartami kredytowymi i zawsze dla pewności pewną ilością gotówki - Oryginalny szwajcarski scyzoryk sprzed tego jak cały świat poszedł w cholerę - Podstawowe dokumenty oraz karta magnetyczna dostępu do swojego apartamentu - Zdarza mu się mieć ze sobą służbowego laptopa. Oczywiście, ma do niego wszystkie dostępy i sam sobie wszystkie programy i zabezpieczenia zarządził po swojemu - Kluczyki do drogiego samochodu
|
aparycja Czego geny nie dały Victorowi w szerokości barków, nadrobiły mu w długości kręgosłupa, bo na pewno nie jest on kimś, kto musi unosić głowę ku górze, by rozmawiać z kimś prosto w oczy. Na oko dwa metry wzrostu są pierwszą rzeczą, która na jego temat rzuca się w oczy. Pewny krok i wysoko trzymana głowa tylko mu pomagają w wywieraniu odpowiedniej opinii na ludziach, jaką z racji swojego stanowiska powinien wywierać. Resztę budowy ciała ma raczej atletyczną i smukłą, zachowując przyjemną granicę przed punktem w którym można byłoby go nazwać chuderlawym. W końcu stać go na to, by ktoś za niego zarządzał tym co ma jeść by być zdrowym i jakie ćwiczenia okazyjnie wykonywać. Generalnie wygląda na trochę starszego niż w rzeczywistości jest. Najnowszym dodatkiem do jego wyglądu jest kilka siwych pasm w jego wcześniej jednolicie krótkich kruczoczarnych włosach i niestety jego niegdyś gładką skórę zaczynają przecinać gdzieniegdzie zmarszczki. Nie mniej, osobiście uznaje, ze te detale dodają mu tylko dystyngowania, i nie uwłaczają w żaden sposób wyraźniej linii szczęki i pozostałym definitywnie męskim rysom twarzy. Utrzymuje też drobną bródkę pod ustami, w sumie sam nie wie czemu, ale jakoś tak mu się podoba. Oczy pana prezesa są dość ciekawe, gdyż został obdarzony ciemnoszarym kolorem tęczówek i nie jest to efekt żadnych szkieł kontaktowych czy innych wymysłów. Przynajmniej one w przeciwieństwie do włosów nie będą traciły koloru z wiekiem.
Jeśli chodzi o typową garderobę Victora, to upodobał sobie czerń ze złotymi dodatkami, kiedy ubiera się formalnie, czyli prawie zawsze. Ogólnie, jego publiczny wizerunek jest bardzo zauważalny z tego powodu, oraz z jego upodobań do ciekawych dodatków oraz akcentów w swoim ubiorze. Na przykład marynarka w teksturę siatki trójkątnych wzorów, czy jego upodobanie sobie zdobionych rękawiczek. Kilka drobnych dziwactw, które pomagają mu się wychylić z tłumu innych identycznych garniturów i jednakowych krawatów.
cechy specyficzne: - Delikatny tik nerwowy w postaci drgania lewej dolnej powieki od czasu do czasu. - Blizna na czubku prawego małego palca po nieumiejętnym obsłużeniu się kiedyś nożem -
|
charakter Świat jest czarnobiały. Nie w komiksowych kwestiach dobra i zła, naturalnych światła i ciemności czy metafizycznych, boga i szatana. Świat jest czarnobiały w kwestii tego czy coś przynosi zysk czy szkodę. Zysk natomiast nie zawsze musi być czymś materialnym a co za tym idzie, strata też nie. Stracona okazja jest czasem o wiele gorsza niż strata finansowa na papierze. No, a przynajmniej taki pogląd na świat ma Victor. Nie bardzo zajmują go kwestie moralne ale wbrew temu co wmawiają ludziom idealistyczne filmy, nie znaczy to, ze jest złym człowiekiem. Świat jest za przeproszeniem w dupie i miarą tego czy ktoś jest dobry czy zły powinno być wyłącznie to, czy próbuje pomóc się światu z tej dupy wygrzebać czy nic nie robi, albo co gorsza, chce go pogrążyć głębiej. Postęp, namacalny efekt działań mających na celu korzyść dla fortu, są dla niego najwyższą wartością. Zasady oczywiście po coś istnieją, ale w pewnych przypadkach, cel po prostu uświęca środki jego zdaniem. Naturalnie, konsekwencją jego światopoglądu i stanowiska jakie zajmuje w społeczeństwie, jest na samej górze swojej drabiny poczucia wartości. Acz mimo to, osoby które wpasowują się w jego światopogląd, mogą liczyć na jego poparcie a nawet przyjaźń. O ile nie postrzega kogoś jako zagrożenie dla Fortu, jest otwarty na wszelkie kontakty i nie ma problemów z okazywaniem sympatii, czy po prostu nagradzaniem kogoś, kto na to zasłużył. Dzięki takiemu podejściu doszedł na sam szczyt korporacyjnej drabiny, ciesząc się szacunkiem swoich podwładnych, w których stara się zaszczepiać swój światopogląd, dla dobra ogółu.
Kiedy sytuacja tego wymaga, potrafi nie szczędzić w słowach, jeśli uważa, że jakąś sytuację trzeba przenieść na lepszy tor. Czasami jego dobór słów trochę kłóci się z uznawanym decorum wyższych sfer, ale prawdę mówiąc tym chętniej trzyma się swoich metod perswazji. Wtedy to co mówi jest bardziej zauważalne a jeśli jest jedna rzecz, której można się nauczyć po pewnym dawnym prezydencie pewnego kraju, to najlepszy sposób, by powtarzali twoją wiadomość, to sprawienie, by była jak najgłośniejsza i najbardziej kontrowersyjna a nie koniecznie jak najbardziej konstruktywna. Trochę kłóci się to z jego prywatną, spokojniejszą personą, acz osobiście wierzy w podział pracy od czasu prywatnego.
Poza pracą właśnie, jest generalnie dość spokojną osobą, której głównym marzeniem jest odreagowywanie w spokoju stresu swojej pozycji. Nie dochodzi się do takiego przekonania w swój światopogląd spędzając wieczory na imprezach z głośną muzyką i przesadnymi ilościami alkoholu. Zamiast tego, lepiej spędzić czas przy jakiejś książce, czy na dbaniu o siebie w ten czy inny sposób. Możnaby go w takich sytuacjach nazwać wręcz nudziarzem i parę razy się to mu zdarzyło, ale niezbyt się tym przejmuje. Z każdym kolejnym szczeblem kariery tracił coraz więcej wolnego czasu na chwilowe ucieczki od świata przez co teraz ceni sobie każdy taki moment o wiele więcej.
|
informator Czy wyrażasz zgodę na...
porwanie? - tak czasowe uwięzienie? - tak gwałty i napaście? - tak tymczasowe uszkodzenie ciała? - tak pozostawienie blizn i innych znamion? - tak trwałe uszkodzenie ciała? - tak straty materialne? - tak uśmiercenie postaci? - tak
ingerencję Mistrza Gry w fabule? – Bring it on.
inne uwagi - ... | |
|
Konstantin Yakovlev
strażnik graniczny
Wiek : 34 lata Orientacja : Heteroseksualny/a Pochodzenie : Pietropawłowsk Kamczacki, Rosja Liczba postów : 105
| Temat: Re: Victor Pryde 12.11.19 22:00 | |
| karta zaakceptowana! Postać świetnie wpisuje się w rolę prezesa korporacji, życzymy miłej gry!
|
|