Mur pomiędzy Newcrest a Panoramą

Te dwie strefy Fortu Florence oddziela od siebie wysoki na kilka metrów, betonowy mur. Na jego gładką powierzchnię nie da się wspiąć bez odpowiedniego sprzętu, chociaż nawet na to mało kto się decyduje - na szczycie muru rozciągnięte zostało kilka drutów stale podłączonych pod wysokie napięcie, o czym zresztą ostrzegają rozmieszczone co kilkanaście metrów tablice ostrzegawcze. Co więcej, w tych okolicach regularnie kręcą się patrole graniczne pilnujące, by nikt nie próbował niczego głupiego.
Gładka, jasna powierzchnia muru stanowi wręcz idealne płótno dla zamieszkujących Newcrest artystów ulicznych. Te co bardziej obraźliwe graffiti (zwykle krytykujące rząd bądź warunki bytowe w Forcie) są regularnie zamalowywane, tylko po to, żeby już kilka dni później pojawić się na murze na nowo.
Z tego miejsca roztacza się chyba najlepszy w całym Newcrest widok na Panoramę. Zza muru wyraźnie można dostrzec smukłe, strzeliste wieżowce wypełniające najbogatszą dzielnicę Fortu Florence.